Bourjois CC Cream
Tak wiem, to nie jest odkrycie roku. A produkt ten na rynku jest od dawna, aczkolwiek wcześniej nie miałam jakoś ochoty go wypróbować. Podkład - krem nigdy nie kojarzyły mi się z czymś dobrym. Miałam zawsze sceptyczne nastawienie do takich produktów i w sumie nigdy nie zatrzymywałam się przy nich na dłużej. Traf chciał, że w moim posiadaniu znalazł się Krem CC od Bourjois. I powiem Ci szczerze, że absolutnie nie spodziewałam się niespodziewanego. Jesteś ciekawy jak ten podkład sprawdził się u mnie i co o nim myślę? Zapraszam Cię do dalszej części tekstu.
Czym są kremy, które w nazwie mają dwie litery alfabetu?
Krem CC to nic innego jak ColorCorrect lub ColorControl. Łączy w sobie właściwości kremu, podkładu i korektora. Najlepiej sprawdzi się u osób, które mają skłonności do cery z problemami – wrażliwa, tłusta czy naczynkowa. Ma na celu poprawę i wyrównanie kolorytu cery. Dobrze nawilża, matuje oraz dodaje blasku, a wszystko w zależności od składników.
Czy Bourjois CC Cream właśnie taki jest?
Nie mam większych problemów z cerą, jedyne, co mi przeszkadza to cienie pod oczami oraz zaczerwienienia przy policzkach, brodzie i na nosie (ogólnie mam wrażenie, że jakaś cała czerwona jestem niczym wódz plemienia pradawnych Indian). Dzięki temu podkładowi uzyskuje krycie, na jakim mi zależy a koloryt zostaje idealnie wyrównany. Lekka formuła sprawia, że nosząc cały dzień makijaż, nie czuję go na sobie. Jedyny problem, jaki dostrzegam, to fakt, iż po jakiś 4 godzinach muszę użyć bibułek na czoło, by zebrać niechciane sebum.
Konsystencja podkładu jest rzadka, dlatego też wyciskam go bezpośrednio na twarz w postaci kilku małych punkcików, a następnie wklepuje przy pomocy gąbeczki (jajka). Dziubek, przez który wydostaje się produkt, sprawdza się do tego znakomicie. Podczas rozcierania palcami zostają nieestetyczne smugi
Kolorystyka tych kremów wydaje mi się ograniczona. Do wyboru mamy jedynie 4 odcienie. Na szczęście mój kolor twarzy wpisuje się w te warianty i tak oto 031 Ivory jest dla mnie idealny. Mam bardzo jasną buzię, większość podkładów, które są niby najjaśniejsze bywają dla mnie za ciemne. Tworzy się wtedy niechciany efekt maski i wyglądam jak pajac – a tego stanowczo unikam.
REASUMUJĄC MOJE WYPOCINY
Otóż, ten krem, przy mojej wrażliwej cerze, sprawdza się fenomenalnie. Mam go w swoim posiadaniu od listopada zeszłego roku i mogę przyznać, że w najbliższym czasie nie zamienię go na żaden inny, (choć przyznam – zastanawia mnie jak się sprawdzi podczas ciepłych dni) Kolorystyka, konsystencja, formuła wszystko na duży plus. Dodaje wspomnianego blasku. Nie potrzebuje dodatkowych kosmetyków, sam w sobie jest idealnym wykończeniem makijażu.
A czy Ty znasz ten produkt? Z miłą chęcią poczytam jak sprawdził się on u Ciebie, daj znać w komentarzu ;) Do następnego! ♥
Mam ten podkład/ krem CC i u mnie średnio się sprawdza. Zauważyłam, że dość szybko się ściera. Jest też wrażliwy na jaką pielęgnację nałożę. Niektóre kremy sprawiają, że Bourjois się roluje. Ja bardzo sobie chwalę Healthy Mix. Używałaś?
OdpowiedzUsuńU mnie na szczęście nie ma problemu z rolowaniem. Aczkolwiek zastanawiam sie jak da sobie rade podczas ciepłych dni. Healthy Mix nie znam. Zerknę na niegi w drogerii
UsuńFajny kolorek i podoba mi się jego szata graficzna
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu. Słyszałam o nim zarówno dobre, jak i negatywne opinie. Nie wiem, czy sięgnęłabym po niego ze względu na jego cenę.
OdpowiedzUsuńZawsze można skusić się na promocjach :)
UsuńJuż wiem co kupię na następnej promocji w Rossmannie :)
OdpowiedzUsuńSprawdza sie gdy brak czasu na porządny make-up
OdpowiedzUsuńMam podobny problem z kolorem cery. Jeszcze nie udało mi się znaleźć cuda, które odczarują klauna w masce ;) To mało komfortowe, prawda?
OdpowiedzUsuńMoże to jest coś dla mnie?? Sprawdzę koniecznie :)
Oj bardzo mało komfortowe. Wypróbuj a nóż widelec kartoflanka nada się i dla Ciebie. Wiem że cena nie zachęca ale jak już wspomniałam podczas promocji można się do niego szerzej uśmiechnąć 😊
UsuńMam podkład z tej serii (Healthy Mix zresztą też) i jest całkiem fajny, może przy okazji zakupów w drogerii zwrócę uwagę na ten krem CC 😊
OdpowiedzUsuńHealthy Mix wezmę pod lupę jak go dorwę w drogerii :)
UsuńRozejrze się za tym kremem. Niestety wszystkie kremy BB sprawiają że skóra mi się mocno świeci. CC jeszcze nigdy nie używałam.
OdpowiedzUsuńJa używam kremu bb od ziaji, super mi sie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńCC kojarzy mi się z CCC :-) Może to i dobrze :-)
OdpowiedzUsuńChyba nigdy nie słyszałam o kremach CC;)
OdpowiedzUsuńNie znałam to wcześniej ciekawe jak sprawdził by się u mnie
OdpowiedzUsuńNie dowiesz się jak nie spróbujesz 😉
UsuńNie miałam jeszcze przyjemności używać tego produktu. :) Raczej nie używam podkładów ale moja współlokatorka szuka czegoś fajnego, więc polecę jej zrecenzowany przez Ciebie produkt. Mam nadzieję, że podczas ciepłych dni sprawdzi się u Ciebie tak dobrze jak teraz. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńTez mam taką nadzieję, bo sprawdził się u mnie bardzo dobrze. Obecnie mam jakiś niezidentyfikowany nalot intruzów na czole, będę za moment specjalnie się malować by zobaczyć jak zadziała. Powiem szczerze że nie miałam tyle "syfków" nawet w okresie dojrzewania 😌
UsuńNie przepadam za tą marką, ale może kiedyś się skuszę...
OdpowiedzUsuńNie uzywam tego produktu, generalnie mam już ulubiony podkład i nie szukam zamienika
OdpowiedzUsuńMam jeden krem cc ale tańszej firmy i sprawdził się u mnie świetnie latem tamtego roku. Ten produkt od dawna mnie kusi i w końcu chyba będe musiała go kupić :)
OdpowiedzUsuń