Projeky denko, czyli bylo minęło | No 5


Kolejne zużycia wpadły. Nie mogłam się doczekać aż pozbędę się tych pustych opakowań z pokoju. Choć od momentu zrobienia zdjęć i napisania pierwszych wersów tego postu minęło sporo czasu. Reklamówka z pustymi opakowaniami znowu zaczyna się zapełniać. Ale zmobilizowałam się by dokończyć i wcisnąć przycisk OPUBLIKUJ. Tak też bez zbędnych ceregieli zapraszam Was do zapoznania się z produktami, jakie ostatnio miałam możliwość skończyć. Sami sprawdźcie czy zdały u mnie egzamin czy też nie ;)

CIAŁO

 Le Petit Marseiliais Biała brzoskwinia i nektaryna, delikatny żel pod prysznic, który swoim orzeźwiającym zapachem sprawia, iż można zwariować. Przyjemny i wydajny produkt. Nie podrażnia ani też nie przesusza skóry. Bardzo się z nim polubiłam i sięgnę po niego jeszcze nie raz.

 Isana kids idealny produkt myjący 2in1 dla mojej córki. Delikatnie myje, nie podrażnia i nie sprawia kłopotów podczas rozczesywania włosy. Na IG znajdziecie dużo więcej na jego temat :*

Ziaja Ceramidy, kremowe mydło do mycia ciała, pod prysznic i do kąpieli, w głębi ducha modliłam się, aby jak najszybciej dobiło dna. Zapach odrzucił mnie od niego na samym początku. Z bólem serca sięgałam po ten produkt.
WŁOSY

Argan Oil Joanna bardzo przyjemna arganowa odżywka do włosów. Nie mam nic jej do zarzucenia poza tym, że jest bardzo rzadka. Wystarczyła mi na jakiś miesiąc używania

Alterra Szampon nawilżający do włosów suchych i zniszczonych. Co prawda nie mam włosów Zniszczonych, ale są przesuszone. Ten naturalny szampon zdał egzamin na 3+ w moim przypadku. Pienić zaczyna się przy drugim myciu. A ja lubię, gdy szampon się pieni podczas mycia włosów. Wydaje mi się, że idealnie nada się dla posiadaczek włosów cienkich. U mnie bardzo szybko się skoczył, bo tych włosów na głowie mam sporo. Włosy po nim są miękkie oraz sypkie pod palcami. Nawilżenie nijakie.

✓ Maska do włosów suchych i zniszczonych, natomiast z tą maską bardzo się polubiłam. Plus za opakowanie. Miękka forma pozwoliła na wydobycie produktu do ostatniej kropli bez konieczności jego rozcinania, (co możecie zauważyć na zdjęciu) Bardzo mocno nawilża włosy bez ich obciążania. Z pewnością do niej wrócę.
TWARZ

Tołpa Botanic Czarna róża Odżywcza maska – peeling regenerująca 2in1 jestem bardzo na tak! Ziarnisty peeling i maska w jednym to rozwiązanie w sam raz dla ludzi, którzy nie przepadają spędzać zbyt dużo czasu w toalecie. Wygodne i praktyczne rozwiązanie. Zapach i działanie sztos!

Neutrogena Peelingujący żel do mycia twarzy różowy grejpfrut, o którym mogliście poczytać u mnie na IG. Idealny w swojej konsystencji, drobinki wyczuwalne i co najważniejsze nie podrażnia. Używany codziennie jednak mocno ściągał skórę, dlatego też ograniczałam jego użycie do 3 razy w tygodniu

Płyn micelarny Nivea AIR do cery wrażliwej i nadwrażliwej płyn, przy którego użyciu nic się nie pieni. Bardzo dobrze zmywa makijaż nie wysuszając przy tym skóry twarzy. Miałam dwa opakowania i z pewnością, gdy skończę zamiennik, jaki obecnie posiadam to wrócę do tego od Nivea.
HIGIENA INTYMNA

Ochronne chusteczki do higieny intymnej od AA Intymna Help must have letnich dni, ale też podczas miesiączkowania. Idealnie odświeżają nie powodując podrażnień. Jedyne, do czego mogę się doczepić to zbyt mała ich ilość w opakowaniu.

Żel do higieny intymnej Ziaja minus za konsystencje i opakowanie. Plus za brak podrażnień. Nie czułam długiego odświeżenia podczas jego użycia. Nie polubiłam się z nim. Nie mogłam doczekać się dnia, kiedy w końcu go zdenkuję
POZOSTAŁE

Mydło od Oriflame posiada drobinki, działa peelingująco i ma cudowny zapach. Jeśli dobrze kojarzę w Polsce można dostać je, na promocji, za równie niską cenę, co tutaj w Anglii. Funt za myło dobrej, jakości to bardo mało J

Miss sporty korektor w płynie kupiony wieki temu, odkopany podczas porządków. Idealnie krył cienie pod oczyma. Nie oksyduje, lecz wchodzi w zmarszczki mimiczne, warto przyklepać go cieniem do powiek lub jasnym pudrem by tego uniknąć. Ja daję mu zielone światło ;)

Gillette i ich niezawodna pianka w żelu do golenia, która gości u mnie zawsze. Bardzo wydajna, choć nie w okresie letnim ;) Niewielka ilość żelu pozwala pokryć całą powierzchnię mojej nogi. Nie ścieka i pozostaje na miejscu do momentu styknięcia maszynki z powierzchnią skóry.

Ostatnie denko wypadło dość pozytywnie. Produkty przed ktorymi umieściłam "" polecam Wam z całego serca. Reszta albo średnia albo całkowicie słaba ;) Ciekawa jestem czy znasz te produkty i podzielasz moje zdanie w ich ocenie?


Komentarze

instagram @karellauk

Copyright © Karella