Oak Tree Farm
W miniony weekend, wraz z przyjaciółmi i ich dziećmi podjechaliśmy wszyscy na farmę zwierząt niedaleko Nas. Śmieszna sprawa, że za pokazanie dziecku kury, świnki czy osła musiałam zapłacić. W Polsce takie atrakcje mamy na wyciągnięcie ręki. Na każdej wsi znajdziemy jeszcze kury, krowy czy inne zwierzęta gospodarcze. Ale jak się nie ma co się lubi to… Nie ubolewając dużo, bo majątku nie zapłaciłam, oprowadzę was po Oak Tree Farm, która znajduje się w Aldridge.
Jeśli planujesz spędzić czas na świeżym powietrzu z dzieciakami już na wstępie zdradzę, że ta farma to idealne miejsce! Jak mówiłam, majątku nie straciłam, bo koszt wejściówki to jedyne 3£. Za tę kwotę otrzymujecie małe wiaderko z paszą by pociecha wasza mogła karmić zwierzęta 😊 Super sprawa! Kasa ulokowana jest w starej stodole. Tam też widnieją produkty do kupienia. Między innymi można było zabrać do domu świeże jaja, miody i drobne upominki typu kubeczki, poduszki czy breloczki.

Wychodząc ze stodoły od razu napotykamy na pierwsze zwierzęta. Na
środku stoi ogromna klatka, w której znajdują się ptaki oraz inne mniejsze
klatki, gdzie pryebzwają różnej maści kury oraz paw. Ten ostatni zrobił na
dzieciakach największe wrażenie. Szkoda tylko że nie rozłożył ogona ☹ Przechodząc dalej mamy
spory kawałek powierzchni zagospodarowany by usiąść i odpocząć. Jest to tez
idealne miejsce by urządzić sobie z rodziną piknik. Obok znajduje się sklepik,
który zaopatrzy was w zimne i gorące napoje, przekąski oraz co najważniejsze
lody! Zaraz obok jest plac zabaw, gdzie dzieci mogą korzystać do woli. A Ty zyskujesz
chwilę spokoju 😊 Potrzebujesz odsapnąć znacznie dłużej? Na
posesji rozstawione są dmuchane zamki. Koszt takiej imprezy to 5£ i dzieciak
może szaleć przez cały dzień. Jest też opcja 30 minut za 3£ 😉
Wychodząc ze strefy relaksu naszym oczom ukazują się zagrody i klatki ze zwierzętami. Wszystko jest tak przemyślanie rozmieszczone, aby móc spokojnie spacerować i podziwiać zwierzęta. Spotkamy tutaj między innymi konie, owce, kozy, świnie, strusia. Ponadto są też w oddzielonej strefie różne opierzone zwierzaczki. Jedyne co w moim odczuciu było nie do przyjęcia to fakt, że zwierzęta znajdowały się na odsłoniętym słońcu. Co prawda, w każdej zagrodzie była buda/domek dla czworonoga, lecz niemniej jednak przy takim upale jaki towarzyszył nam podczas zwiedzania farmy, przydałoby się więcej cienia.

Komentarze
Prześlij komentarz
Jestem bardzo wdzięczna za pozostawienie komentarza 😊